Bilety / wizy

Bilety lotnicze: Dystans pomiędzy Poznaniem a Kathmandu to jedyne 6156 km. I to w linii prostej! Zważywszy, że lecimy przez Warszawę i Londyn, to dystans ten będzie jeszcze większy.

Na szczęście, dzięki odwadze i poświęceniu braci Wright i im podobnych, obecnie ten dystans nie stanowi większego problemu. Do Kathmandu dotrzemy dzięki uprzejmości British Airways i Indian Airlines :-).

Bilety lotnicze warto rezerwowałem ze znacznym wyprzedzeniem, szczególnie że pażdziernik i listopad to szczyt sezonu trekkingowego w Himalajach, a niewiele linii lotniczych tam lata.
My skorzystaliśmy z corocznej akcji Szalonych Cen w British Airways i udało nam się kupić bilet do Delhi w naprawdę niskiej cenie. Z Delhi do Kathmandu to już żabi skok. Skok, który jednak przyprawił nas o lekką palpitację serca, kiedy okazało się, że linie Cosmic Air, które miały nas przewieźć z Delhi do Kathmandu cofnęły naszą rezerwację. Na szczęście w Indian Airlines udało nam się znaleźć dwa bilety i problem został zażegnany.

Warte polecenia są także linie Qatar Airways.

Wizy: Wiza nepalska jest wymagana. Nie ma jednak konieczności ubiegania się o nią przed wyjazdem. Wizę można bowiem wykupić bezpośrednio na lotnisku w Kathmandu w cenie 30 USD. Wiza jest ważna 60 dni.

Ze względu na nasz tranzyt przez Delhi, teoretycznie wymagana jest także indyjska wiza tranzytowa. Wizę można uzyskać w ambasadzie Indii w Warszawie. Możliwe są dwie opcje – wiza turystyczna ważna przez trzy miesiące z określoną ilością wjazdów do Indii (należy we wniosku wpisać większą ich liczbę), albo wiza tranzytowa ważna jedynie 14 dni. Koszt wizy turystycznej to 184 PLN, koszt wizy tranzytowej to 46 PLN. W tym ostatnim przypadku trzeba jednak wystąpić o wizę powrotną tranzytową w Kathmandu, co znając lokalną biurokracją może oznaczać godziny straconego czasu. Uznaliśmy zatem, że kupimy wizę turystyczną i pozbędziemy się problemu. Wiele osób, które spotkaliśmy na lotnisku w Delhi nie miało jednak wizy indyjskiej i znajdowało się na lotnisku na zasadach tranzytu. To przeczy twierdzeniom ambasady Indii w Polsce o konieczności posiadania tych wiz w przypadku tranzytu.